Wypadek kolejowy na "węglówce" - Poledno 15.11.200

maszynista_50

[link widoczny dla zalogowanych]

Tiry zagrożeniem dla pociągów dlatego hasło "Tiry na tory" jak najbardziej aktualne. Podobny wypadek miał miejsce przed kilku laty w Gołaszewie pod Włocławkiem, gdzie "Kopernik" uderzył w TIRa.

kulikowski

Wieczny odpoczynek ... dla konduktorki.
Mimo takich wypadków koleje w Polsce mają najkorzystniejsze wskaźniki bezpieczeństwa.
Ewidentna wina (prawdopodobnie przemęczonego) kierowcy.
Należy rozwijać transport intermodalny. Odnoszę wrażenie, że pieniądze zamiast na autostrady lepiej przeznaczyć na modernizacje kolei.

Daras

maszynista_50

Wielu kierowców TIR-ów pada ze zmęczenia ale za kółko siada. Bo to co zarządzi szef firmy musi być zrealizowane jak najszybciej. Jesli kierowca buntuje się i nie chce jeżdzić bez tachografu to zazwyczaj słyszy od szefa "wyp.....laj".
Co do urządzeń zastosowanych w sygnalizacji przejazdowej to myślę że czas poszczególnych etapów jest wyliczony optymalnie. Zanim zaczną opadać
półrogatki wiele wcześniej zaczynają migać czerwone światła oraz sygnał dźwiękowy (dzwonki). Gdyby czas poszczególnych etapów wydłużyć zniecierpliwionych kierowców byłoby jeszcze więcej którzy slalomem objeżdżaliby półrogatki. Z chwilą jak sygnalizacja świetlna zaczyna działać na przejazd nie ma prawa wjechać żaden pojazd drogowy.
Na przejeździe gdzie doszło do wypadku półrogatek nie ma, jest tylko sygnalizacja świetlna. Widać, że przy takim natężeniu ruchu jaki na tej drodze jest wg fachowców to wystarczy.
Kierowca TIR-a (Chorwat) przyznał się, że ruszył jak ostatni wagon pociągu jadącego po torze nr1 zjechał z przejazdu.
Prosty wniosek, że kierowcy nie do końca znają zasadę działania sygnalizacji przejazdowej.
Pociąg uruchamia sygnalizację przejazdową będąc w odpowiedniej odległości przed przejazdem. Sygnalizacja ustaje z chwilą najechania na "czujnik" zaraz za przejazdem. Wdaje mi się, że przerwy w działaniu sygnalizacji mogło nie być, czyli między wyłączeniem przez pociąg po jedynce a ponownym uruchomieniem przez "Bachusa". Mogła też być bardzo krótka i w takim przypadku kierowca TIR-a nie powinien ruszyć się z miejsca.

Daras

Zresztą w prawie o ruchu drogowym jest wyraźnie napisane, że na przejazd można wjechać dopiero po podniesieniu zapór i wyłączeniu się sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej. Uczą tego na kursach na prawo jazdy.

akselmen

Czy na każdym przejeździe kolejowym musi być policja??

EU07-457